Marokańskie klimaty

Maroko, to po Hiszpanii, mój drugi ukochany kraj. Byłam tam parę razy i za każdym razem przywoziłam sobie jakąś pamiątkę. Lampę, lampion, ręcznie malowaną ceramikę, biżuterię, kosmetyk. Teraz w Maroku nie byłam, tylko w Andaluzji, ale przecież te miejsca są tak bliskie sobie, również architektonicznie, kulinarnie jak i mentalnie, że wcale mnie nie dziwi, że…

Czytaj dalej

Cudowny sklep z pamiątkami

Malagę kocham za wszystko. Za klimat, za smaki, za architekturę, za muzea, za Mercado, za Picassa i Banderasa, za ludzi, słońce, morze. Uwielbiam włóczyć się jej uliczkami, robić zdjęcia kamienic i palm. Odkrywać nowe miejsca. I takim nowym miejscem, na które trafiłam przypadkiem, spacerując w pewien gorący dzień, jest sklepik z pamiątkami Temporanea Concept Store….

Czytaj dalej

Sira – powieść, z którą podróżuję do moich ukochanych miejsc

Po pierwszą powieść Maríi Dueñas “Krawcowa z Madrytu” sięgnęłam po tym, jak przeczytałam, że jej akcja, poza Hiszpanią, dzieje się również w Maroku, kraju, który obok Hiszpanii należy do tych szczególnie mi bliskich. Dlatego, na półce w księgarni zobaczyłam “Sirę” i przeczytałam, że to kontynuacja losów Siry, bohaterki Krawcowej z Madrytu, bez wahania po nią…

Czytaj dalej

Hiszpania Hemingwaya

Dostałam do przeczytania książkę. To “Zaś słońce wschodzi” Ernesta Hemingwaya, wydanej przez Marginesy. To nowe tłumaczenie na język polski tego tytułu. Nie pamiętam poprzedniego, więc nie będę porównywać. Napiszę więc tylko, że wizualnie książka jest piękna. Ma szlachetną twardą obwolutę, zakładkę w formie tasiemki i ładną, łatwą do czytania czcionkę. Czy książka jest warta przeczytania?…

Czytaj dalej

Miasteczko w Katalonii z cudownym noclegiem

MIEJSCE Avinyonet de Puigventós. Malutka wioska w prowincji Girona. Jak wyczytałam w wikipedii zamieszkuje ją 801 kobiet i 803 mężczyzn. Spacerując po niej odkryłam cudowną starą część. Domy z kamenia z pięknymi starymi drzwiami. Zieleń…i basen jak z “Ukrytych pragnień” lub “Tamtych dni, tamtych nocy”. Strój kąpielowy niedbale wisiał na balustradzie, schodziło się do niego…

Czytaj dalej

Ibizenco, czyli jak się ubrać w stylu wyspy Ibiza

Wyobraź sobie białą piaszczystą plażę, turkusowe kolory Morza Śródziemnego i morską bryzę. Możesz przenieść się w wyobraźni, na którąś z hiszpańskich wysp. Może to być Fuertaventura, Teneryfa, Majorka, Ibiza…Właśnie. Ibiza. Ta wyspa, chyba jak żadna inna z wymienionych nie ma tak mocnego i rozpoznawalnego stylu. I nie mam tu na myśli tylko stylu we wnętrzu,…

Czytaj dalej

Nowy butikowy hotel w Maladze

Uwielbiam hotele. Kojarzą mi się z odpoczynkiem (ta szeleszcząca świeża biała pościel), brakiem pośpiechu. A jeśli do tego dochodzi jeszcze piękna architektura i niepowtarzalne wnętrza, to czegóż chcieć więcej. Wnętrza hoteli to również spora dawka inspiracji w mojej projektowej pracy. Szczególnie przyglądam się tym hiszpańskim i marokańskim, ale nie stronię też od włoskich, czy francuskich…

Czytaj dalej

Bota de vino – fantastyczny pomysł na prezent z Hiszpanii

Lubicie przedmioty, które opowiadają historię, są nietypowe, robione ręcznie i z dużą starannością, a do tego pięknie opakowane? Lubicie dostawać takie przedmioty lub obdarowywać nimi bliskie osoby? Ja bardzo. Kiedy jestem w Hiszpanii tylko takich szukam. Ceramika, tekstylia, dywany, biżuteria….ręcznie robione, unikatowe, są zdecydowanie lepszą opcją niż tania Chińszczyzna 🙂 Tym bardziej, że w Hiszpanii…

Czytaj dalej

Lawenda nie tylko w Prowansji

Wyobraźcie sobie długie fioletowe pola kwitnące lawendą. Aromat kwiatów wabi pszczoły, a nasz wzrok sięga aż po fioletowy horyzont. Czy jesteśmy w Prowansji? A skądże! To Hiszpania 🙂 Dokładnie pod koniec czerwca i na początku lipca w miasteczku Brihuega w prowincji Guadalajara (Kastylia – La Mancha) odbywa się święto lawendy. Zbiory kwiatów, koncerty na żywo….Czy…

Czytaj dalej