To “Entre amigos. Hiszpański przepis na szczęście”. I wiem, co piszę, bo sama ją stworzyłam. To znaczy razem z Wydawnictwem Pascal. To historia miłosna. Do kraju, który pierwszy raz zobaczyłam w 2006 roku. Był upalny lipiec, a ja przepadłam. Potem chwilę tam mieszkałam. Potem jeździłam tam, jak tylko mogłam. Bo w nim została część mojego serca.
Tak, wiem, brzmi to nieco egzaltowanie, ale Hiszpania wypełnia moje serce i nic na to nie poradzę. Czuję się tam świetnie. Od chwili, kiedy wysiadam z samolotu. Za każdym razem, kiedy tam jestem., z godziny na godzinę wypełnia mnie najprawdziwsza radość istnienia. Ten kraj powoduje, że moje życie zwalnia, nabiera barw i smakuje, jak żadne inne.
Pewnego dnia postanowiłam, że taką miłością warto zarażać. I w głowie zaczął kiełkować mi pomysł. Na książkę.
Jej głównym tematem jest Andaluzja. Traktowana wielowymiarowo. Wychodzę od kuchni, by pokazać fenomen wspólnego bycia Hiszpanów. Ale smaki to nie wszystko, bo Hiszpania to przede wszystkim niezwykły splot wielu kultur, z których największy wpływ wywarli Maurowie. Pozostawili po sobie piękną koronkową architekturę, ogrody szemrzące wodą i pachnące jaśminem, rzemiosło oraz smaki, bez których nie byłoby dzisiejszej kuchni hiszpańskiej.
To również od nich, ludzi z drugiej strony Cieśniny Gibraltarskiej, Hiszpanie odziedziczyli perypatetyczny sposób życia.
Cóż to takiego oznacza? Zwróciliście uwagę, jak Hiszpanie uwielbiają spacery.?Całymi rodzinami, grupami przyjaciół, najczęściej wieczorem chodzą swoimi pięknymi deptakami, rozmawiają, śmieją się. To właśnie robi perypatetyk. Do tego dochodzi, również zaczerpnięty od ludzi z Bliskiego Wschodu, sposób jedzenia drobnych przekąsek.
A jeśli połączymy spacerowanie i jedzenie małych dań w gronie przyjaciół, to wyjdzie nam…zwyczaj tapear, czyli wieczorne wychodzenie na tapas i chodzenie od baru tapas do baru tapas na małe co nie co. Tym spotkaniom towarzyszą rozmowy. Głośne, ożywione, wesołe. Rozmowy towarzyszą też momentom przejścia do kolejnego baru.
Setki kilometrów, odkrywanie niezwykłych miejsc. Świat tapas, jako zjawisko socjalne i manifestacja kulturowa. Fenomenalna! To chyba najbardziej właściwe słowo, jeśli miałabym użyć tylko jednego, by opisać Andaluzję. Nigdzie indziej w całej Europie nie ma aż takiej mozaiki kultur, architektury i tradycji kulinarnych. Muszę o tym napisać – pomyślałam.
I udało się. Oto ona – książka, która zabierze Was w fascynującą podróż do tego niezwykłego zakątka na styku Europy i Afryki.
WIĘCEJ O KSIĄŻCE:
- ponad 360 stron
- opowieści o pięknych i niezwykłych miejscach
- przewodnik po hiszpańskich smakach
- przepisy na hiszpańskie tapas
- przepisy na tapas z polskim twistem
- podróż w duchu slow life
- podróż do Maroka
- opowieści o hiszpańskich wnętrzach
- opowieści Polaków i Hiszpanów mieszkających w Andaluzji
- autorskie ilustracje miejsc i przepisów
- piękna oprawa graficzna nawiązująca do andaluzyjskiej sztuki
To nie jest książka reportaż. To nie jest książka kucharska. Ani książka poradnik. Jest to książka, która zawiera w sobie poniekąd to wszystko. Jest jak tapa. Tyle, że literacki. Wielowarstwowa układanka różnorodnych, często wydawać by się mogło, nie pasujących do siebie elementów, które po posmakowaniu okazują się idealnie skomponowane. A do tego zaskakują. Tak, jak Hiszpania.
Zapomniałabym! Jeśli jest Andaluzja, to musi pojawić się też Maroko. I się pojawia.
a Tak Wydawnictwo pisze o książce:
“Przepis na szczęście po hiszpańsku? Trochę spontaniczności i otwartości, umiejętność cieszenia się chwilą… i pyszne tapas. Obowiązkowo w gronie przyjaciół! Chcesz wiedzieć, jak żyć lepiej, pełniej, trochę wolniej i zwyczajnie radośniej? Weź przykład z Hiszpanów! Monika Bień-Königsman udowadnia, że słoneczna pogoda, tłumy tańczące na ulicy i wypełnione po brzegi bary nie są niezbędne do tego, by poczuć hiszpański klimat i radość. Ta książka zabierze cię w niezwykłą podróż do Andaluzji, która nie wymaga wychodzenia z domu. Poznaj sekrety tego wyjątkowego regionu i wypróbuj ponad 50 oryginalnych przepisów, które pozwolą ci stworzyć smaki rodem z hiszpańskich barów we własnej kuchni! Ta opowieść jest tak barwna i różnorodna jak tapas, a do tego zaskakuje i urzeka – zupełnie jak Hiszpania.”
Książka jest już do kupienia, do czego zachęcam Was bardzo serdecznie!