Opowieści kulinarne. Tapas z baskijskiej restauracji, czyli jak przyrządzić słynne pintxos d’anchois

Podziel się!

Shares

Pinchos – te prawdziwe perełki sztuki kulinarnej podawane są chyba w każdej restauracji w Kraju Basków. Zresztą, nie tylko tam. Kąski na ząb. Niby nic, a często niewiarygodna kompozycja smakowa.

Takie kanapeczki leżą sobie na talerzach, które znowu stoją na blacie. Podchodzi się z talerzem i nakłada te, na które ma się ochotę. Rozeznanie w cenach danej kanapeczki ułatwiają wykałaczki. Są one wbite w każdą z nich. Wykałaczki mają różne zakończenia i to one świadczą o cenie za kanapkę. W menu, i często na ścianie, jest dokładna rozpiska, jaka cena za jaką wykałaczkę (czyli kanapeczkę lub przystawkę).

Wykałaczki się zbiera, bo na ich podstawie barman wystawi rachunek. Dodam, że Hiszpanom nie przyjdzie do głowy, by ukryć lub wyrzucić wykałaczkę, w celu zmniejszenia rachunku 🙂

Pintxos pojawiały się w latach trzydziestych XX wieku w Donostii (San Sebastián). Podobno ich pionierem był, do dziś otwarty lokal w sercu San Sebastián, bar „La Espiga”.

W tamtych czasach San Sebastián znalazło się w pełnym rozkwicie, głównie dzięki arystokracji, która upodobała sobie to nadmorskie miasto. Plaża, miejsce najczęściej odwiedzane przez mieszkańców i wczasowiczów, znajdowała się (i nadal znajduje) bardzo blisko wspomnianego baru.

Istnieją różne wersje opowieści, jak pojawiły się te fenomenalne przekąski. Jednak najbardziej znana mówi, że właściciel wspomnianego lokalu wpadł na pomysł serwowania małych przekąsek z wbitymi wykałaczkami.

Dania tak serwowane odniosły ogromny sukces, najpierw wśród arystokracji odpoczywającej w San Sebastián, by po chwili zachwycić wszystkich odwiedzających miasto, a potem stać się popularnymi w innych częściach Hiszpanii.

Dziś bary serwujące pinchos możemy spotkać zarówno w Barcelonie i Madrycie, jak także w małej miejscowości w Andaluzji.

Jedną z bardzo popularnych kanapeczek jest pintxos z anchois. Banalnie prosta do przygotowania, łączy w sobie smak filetów tych małych rybek z papryką, oliwą i czosnkiem.

przepis na hiszpańskie danie

Składniki dla 4 osób:

12 plasterków bagietki / 24 filety z anchois / 1 czerwona papryka / jedna zielona (może też być żółta) papryka / ząbek lub dwa czosnku (w zależności od upodobań) / 1 łyżeczka drobno posiekanej natki kolendry lub pietruszki / 3 łyżki stołowe oliwy extra vergine / świeżo zmielony pieprz do smaku

Wykonanie:

Papryki myjemy i kroimy w małą kostkę. Czosnek obieramy i siekamy drobniutko. Filety z anchois odcedzamy. W misce mieszamy czosnek z papryką. Dodajemy 2 łyżki oliwy, doprawiamy pieprzem i mieszamy. W drugiej misce mieszamy łyżkę oliwy z posiekaną natką pietruszki.

Kromki bagietki podpiekamy lub grillujemy. Na każdej kromce układamy 2 filety z anchois, na nie kładziemy łyżeczkę papryki wymieszanej z czosnkiem. Pintox układamy na dużych talerzach i każdą kanapkę ozdabiamy odrobiną oliwy z pietruszką.

Smacznego!

przepis na hiszpańskie danie

Podziel się!

Shares
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments