Niedawno do wszystkich nas dotarły informacje, że ferie zimowe będą zaraz po Nowym Roku, a do tego niekoniecznie będzie można gdzieś wywieść dzieciaki albo z nimi pojechać. Wszyscy zaczynamy lekko panikować, ale może tak podejść inaczej do tematu? I spróbować każdy dzień wykorzystać tak, by spędzić dobrze ten wspólny czas.
Wiem, wiem, nie jest łatwo. Przecież praca, obowiązki domowe itp. Ale mimo wszystko proponuję zaczerpnąć głęboki oddech i podebrać Hiszpanom trochę ich życiowej postawy. Jest jak jest i nasza w tym głowa, by spróbować to jest zmienić na trochę lepsze.
Dlatego przygotowałam dla Was specjalną listę, która mam nadzieję, pomoże wam domowe ferie zimowe nie tylko jakoś przeżyć, ale przede wszystkim przeżyć je ciekawie. Oczywiście inspiracje w dużej mierze płyną z Półwyspu Iberyjskiego i jego okolic 🙂
GOTUJEMY:
Wiecie, ile nowych dań można się nauczyć przyrządzać przez 14 dni? Na pewno już wiecie, bo ze statystyk wynika, że Polacy w pierwszej fazie covida bardzo się rozgotowali 🙂
To gotowanie możecie zamienić nawet na Wyzwanie kulinarne i w każdy dzień zrobić coś z kuchni hiszpańskiej.
Gdzie znajdziecie przepisy? Na przykład na moim blogu 🙂
Polecam wam także:
Robert Makłowicz w podróży. To są odcinki sprzed paru lat (Pana Roberta w tvp już nie ma, ale może to i dobrze :). Prosto z mojej ukochanej Andaluzji:
https://vod.tvp.pl/video/maklowicz-w-podrozy,hiszpania-costa-del-sol,21528852
Dużo fantastycznych przepisów, a do tego, jak zwykle, cudowne opowieści. Śmiało można oglądać z nieco starszymi dzieciakami.
Również na Kwestii Smaku znajdziecie sporo hiszpańskich dań:
https://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_hiszpanska/przepisy.html
PRACE PLASTYCZNE
Robimy wachlarze:
Przydadzą nam się na potem do Hiszpanii, chociaż na polski upał też się nadadzą.
To fantastyczna zabawa. Potrzebne są: kartka A3 lub nawet A2. Najlepiej taka trochę bardziej sztywna. Kredki, flamastry, farby, itp generalnie wszelkiej maści malowidła. Tasiemka.
Najpierw na kartce rysujemy wzory. Jakie? Jakie chcecie! Najlepiej by były z dwóch stron kartki.
Potem zaczynamy robić harmonijkę. A następnie zginamy ją na pół i w zgięcie wkładamy tasiemkę.
Sklejamy boki dwóch połówek kartki i mamy gotowy wachlarz 🙂
Pomysł na inny dzień?
Dzieciaki mogą zabawić się w Pablo Picasso i wykonać swój kubistyczny portret. Z doświadczenia wiem, że to może być super zabawa.
Na kartce A4 dzieci rysują swój portret (może to być też inna osoba), najlepiej zrobić to grubymi flamastrami. Do tego, ważne, by nie była to cała sylwetka, tylko głowa z szyją. A potem odwracamy tę kartkę i tniemy ją na różne kawałki (lepiej by kawałków nie było więcej niż kilkanaście i nie mniej niż osiem). Teraz z tych ciętych kawałków dzieciaki układają na większej kartce A3 na nowo swoją twarz 🙂
Co jeszcze? Pocztówka z wakacji w Hiszpanii. Rysunki przedstawiające dania, których wcześniej nauczyliście się gotować. Tancerka flamenco z wycinanych kolorowych papierów, z kwiatem we włosach 3d.
ZWIEDZAJMY MUZEA. jAK? WIRTUALNIE. OTO LISTA:
Muzeum Picassa w Barcelonie:
http://www.bcn.cat/museupicasso/en/visiting/virtual-tours.html
Uwielbiam. Zarówno jego, jak i to muzeum. Oprócz fantastycznej kolekcji, piękny budynek z dziedzińcem.
Muzeum Prado w Madrycie:
https://www.museodelprado.es/mi-prado/recorridos-recomendados
Kolejne słynne zbiory, czyli Muzeum Reina Sofia w Madrycie:
https://www.museoreinasofia.es/en/collection
I jeszcze jedno do kolekcji madryckich muzeów: Thyssen-Bornemisza National Museum:
https://www.museothyssen.org/en/collection
Prawdziwa gratka dla miłośników szalonego Salvadora Dali. Wreszcie można tam wejść online. Muzeum jest genialne, więc naprawdę warto:
https://www.salvador-dali.org/en/museums/dali-theatre-museum-in-figueres/visita-virtual/
Muzeum Historii Naturalnej w Barcelonie:
https://artsandculture.google.com/partner/museu-de-les-ci%C3%A8ncies-naturals-de-barcelona?hl=es
W Walnecji Oceanografic słynnego architekta Santiago Calatravy:
https://www.oceanografic.org/visita-virtual/
Muzeum Sztuk Pięknych w Bilbao:
https://www.museobilbao.com/visita-virtual/in/anonimo_catalan.html
SEANS FILMOWY NA WIECZÓR
Filmów hiszpańskich jest całe mnóstwo. Od tych lżejszych, których długa lista jest na kanale Netflix, po te cięższego kalibru, ale za to niezwykle piękne, jak mój ukochany najnowszy Almodóvar “Ból i blask” z genialnym Antonio Banderasem:
https://vod.pl/filmy/bol-i-blask-caly-film-online/5svbl68
Innym, wręcz niezwykłym filmem jest “Lato 1993”. Urzekło mnie w nim wszystko. Od gry młodej dziewczynki, po piękne zdjęcia:
https://vod.pl/filmy/lato-1993-caly-film-online/e2yy7jc
A dla całej rodziny koniecznie Byczek Fernando! Uwielbiam tę bajkę. Andaluzja jest w niej cudowna 🙂
LISTA HISZPAŃSKICH MARZEŃ
Może teraz jest ten moment, by wreszcie ją zrobić. Nie jestem żadnym psychologiem, nie chcę wam tu wyjeżdżać z poradnikowymi tekstami. Chodzi o to, że jeśli lubicie ten kraj, tak jak ja albo jeszcze bardziej, to może warto zastanowić się, co od niego chcecie 🙂
Ja kiedyś zapisałam sobie takie pierwsze marzenie: wyprowadzić się z UK do Hiszpanii, znaleźć tam miejsce, gdzie mówią po angielsku i to zrobić. I udało się! Miejscem tym okazała się Andaluzja, a dokładnie La Linea de La Concepcion przy Gibraltarze.
Potem już w Polsce, zapisałam kolejne hiszpańskie marzenie. Napisać książkę o tym kraju. I znowu się udało! Ukazało się Ole! Hiszpania dla dociekliwych. A całkiem niedawno jej chińskie wydanie:
A propos książek, to ferie są idealnym momentem, na czytanie, a więc KSIĄŻKI
Nie będę tutaj robić jakiegoś wielkiego zestawienia książek o Hiszpanii, bo jest ich całkiem sporo w Internecie. Chciałam wam napisać tylko o paru tytułach, przy których można odpocząć.
Po pierwsze: “Gorące mleko” . Andaluzja, matka i córka. Zerwane więzi. Piękne miejsce. Niespieszny rytm. Ale przede wszystkim mistrzowskie pióro. Jak ten język mnie oczarował!
Krawcowa z Madrytu. Mamy tu nie tylko Hiszpanię, ale także Maroko i Portugalię. Rzecz rozpoczyna się w przededniu drugiej wojny światowej. Główna bohaterka Sira jest utalentowaną krawcową. Na chwilę przed wybuchem wojny, razem ze swoim kochankiem, opuszcza Madryt i wyjeżdża do Maroka. Kochanek, jak to często z nimi bywa, okazuje się oszustem i z dnia na dzień ją porzuca.
A skoro jesteśmy już w Maroku, to czas na:
Tajemnica i romans doprawione szczyptą realizmu magicznego. Pojawia się kochanek, który zaraz znika, więc Flora wyrusza do Tangeru, by odnaleźć autorkę pewnej książki. Co książka ma z tym wszystkim wspólnego? Sami się przekonajcie. Historia osadzona w Tangerze, które już nie ma.
Tangerynka- określenie to zostało po raz pierwszy użyte dla owoców pochodzących z Tangeru w Maroku, określanych jako odmiana mandarynki. W książce Tangerynka to dziewczyna. Cudownie opisane miasto, które dalej potrafi zaczarować (ze mną to zrobiło).
Tu znajdziecie moją pełną recenzję:
No i nie mogę nie wspomnieć mojej ulubionej Aleksandrze Lipczak i jej dwóch książkach:
Tu możecie przeczytać fragment:
Więcej na jej temat:
CZAS NA NAUKĘ
W ferie??? A czemu nie? To może być idealny moment na hiszpański. Ostatnio odkryłam stronę, prowadzoną przez Olę Fraszewską, która się do tego idealnie nadaje. To: https://fiestasiesta.pl/
Krótkie lekcje, ciekawe materiały oparte na piosenkach, fragmentach filmów, a przede wszystkim materiały własne, które zamówiłam i które dotarły do mnie parę dni temu. I chcę wam je tu pokazać, bo lubię taką dbałość w podejściu do tematu. Począwszy od kolorów przesyłki i hasła wszystko się tu pięknie komponuje z Hiszpanią :
A jeśli już mówię o nauce, to może tak kurs flamenco online???
Tu coś na zachętę:
Mam nadzieję, że znajdziecie tu dla siebie jakąś inspirację i czas ferii zimowych upłynie wam w hiszpańskim rytmie. Nie zapomnijcie o sjeście!