“Kolor milczenia”. Literacka podróż do Maroka i Hiszpanii

Podziel się!

Shares

Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam Maroko. Był grudzień. Rano słońce prześwietlało intensywnie zasłony, jakby chciało zawołać – wstawajcie! Szkoda czasu na spanie. Tyle piękna wokół! Wstawajcie. Chodźcie zobaczyć Medynę i ocean.

Drugi poranek spędziliśmy już w Marakeszu. O poranku plac Dżemma el fna był prawie pusty. Nic nie zapowiadało wieczornego szaleństwa i tłumów.

Marakesz Dżemma el fna o poranku
Maroko Hiszpanskiesmaki.es
Maroko Hiszpanskiesmaki
Maroko Hiszpanskiesmaki.es

Maroko nas zaczarowało. Zaczęliśmy tam wracać. Kolejna podróż upłynęła nam pomiędzy Hiszpanią i Marokiem.

I taka właśnie jest historia opowiedziana w książce, o której chcę Wam napisać. Pomiędzy.

Hiszpania i Maroko. Czasy współczesne i czasy sprzed kilkudziesięciu lat. Tajemnica. Smutek i radość. Pięknie opowiedziana historia dwóch sióstr, historia straty, zapomnienia, a właściwie jego braku.

Helena Guerrero, hiszpańska malarka, od lat próbuje zapomnieć. Na jaw jednak wychodzą ciągle nowe historie. Trochę niechcący, trochę specjalnie, wyciągnięte na wierzch świadomym poszukiwaniem.

Jest podróż, w którą wyrusza artystka, by dowiedzieć się więcej. Są realia lat 30, 40, 50 i 60-tych. Jest świat mody i projektantów, czasy hipisów. Momentami, czytając powieść, miałam wrażenie, jakbym przeniosła się razem z Yves Saint Laurentem do jego ogrodów Majorelle i willi wśród nich położonej.

Historia czasów, których już nie ma, a które można poczuć, dzięki tej książce właśnie. Sięgnęłam po nią i nie mogłam się oderwać. Dosłownie. Książka liczy ponad 500 stron. Ja ją przeczytałam w dwa dni (pracując i zajmując się córcią jednocześnie)…Nie chciałabym pisać nic więcej, bo po co odsłaniać fascynującą historię, którą sami możecie odkryć 🙂

Dodam tylko, że dla mnie książka była również podróżą. Znam te miejsca. Są mi bardzo bliskie. Czytając ich opisy, widziałam je przed oczyma, czułam zapachy, słyszałam dźwięki. Tanger, Rabat, Casablanka... Tak bardzo zatęskniłam. Może kiedyś tam wrócę 🙂

Tymczasem gorąco polecam:

Kolor milczenia – Elia Barceló
Wydawnictwo Literackie

Podziel się!

Shares
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments