“Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam” – śpiewała kiedyś Anna Maria Jopek.
Zacznę od tego, że nigdy nie byłam zbyt wielką fanką poradników. Próbowałam. Odkładałam. Nie czytałam do końca. Nudziły mnie, wydawały się naiwne…Cóż takiego wydarzyło się tym razem, że zainteresowała mnie książka “Powoli” Wydawnictwa Literackiego?
Może okładka? Taka na teraz, na słotę i deszcz. A może była to moja ukochana Hiszpania, w której przez chwilę mieszkałam. To tam podejrzałam, jak można cieszyć się życiem niespiesznie. Jak można delektować się czasem z przyjaciółmi, a dzieciom dać szansę na zabawy (no może nie aż tak powolne :)).
Potem wróciłam do Polski i wpadłam, jak przysłowiowa śliwka w szybkie tempo życia. Praca, dodatkowe studia, inna praca, kupno samochodu, mieszkania…Uf!
Nie było ze mną co prawda aż tak dramatycznie źle, znajdowałam czas na zabawy i czytanie z moją cudowną córeczkę, czasami nawet poszłam do kina. Jednak coś szwankowało.
Aż, i tu wrócę do początku tego tekstu, zobaczyłam okładkę tej książki. Zobaczyłam i się zainteresowałam, więc zaczęłam czytać. Przeczytałam. Całą. Powoli. Teraz będę ją czytać jeszcze raz i wdrażać i wiem, że uda mi się to.
Dlaczego? Ponieważ najpierw muszę odpowiedzieć sobie na to właśnie pytanie – Dlaczego?
To najważniejsze pytanie i zadanie w tej książce. Jeśli dobrze na nie odpowiem, poprowadzi mnie do jak.
I dam radę.
Co jeszcze o książce? Otóż autorka nie jest w żaden sposób nawiedzoną i przemądrzałą wykładowczynią mądrości życiowych. Książka jest napisana prosto i tak lekko, że chce się ją czytać i czytać. Spróbujcie zresztą sami 🙂
Zerknijcie zresztą na tytuły rozdziałów:
3. Przestań posiadać
5. Wylogowani z sieci, zalogowani w życiu
6. Chata w lesie
7. Chwiejna równowaga
To tylko niektóre z nich.
A jeśli po przeczytaniu książki pobłądzisz, pamiętaj o jej podstawowym pytaniu – “dlaczego” i sprowadzaj wszystko do niego 🙂
Więcej o książce:
https://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/4840/Powoli—Brooke-McAlary
Powoli 🙂 Może chwycę za tę książkę, chociaż mieszkając w Hiszpanii i będąc w ciąży i tak bardzo zwolniłam. Dla mnie powinni wydać dodatek “Powoli i bez stresu” 😉
Ps. Pod komentarzami jest możliwość oceny. W ciąży raczej nawiedza mnie zgaga, a nie (w)zdęcia, ale warto to poprawić.
Pozdrawiam Serdecznie,
rutinario.com