Dzisiaj będzie o mieszance hiszpańsko-skandynawskiej z dodatkiem Nowego Jorku. Brzmi dziwnie, wręcz niemożliwie. A jednak może się udać. Trzeba do tego trochę zaciętości, wyczucia oraz odwagi.
To wszystko ma piękny apartament w budynku z początu XX wieku.
Budynek mieści się w Barcelonie. To już samo przez siebie dodaje pewności, bo to właśnie to miasto, chyba jak żadne inne, łączy w sobie tradycję z nowoczesnością, młodość z doświadczeniem, radość z powagą. Do tego jeszcze dochodzi architektura właśnie i jej najbardziej charakterystyczny twór, czyli modernizmo z Antonio Gaudim na czele.
Ale nie o tym będzie tu mowa 🙂
Będzie o pięknym mieszkaniu, które wyszperałam dzisiaj w Internecie na stronie http://www.revistaad.es.
Na 128 metrach kwadratowych, które jeszcze do niedawna służyły jako mieszkanie studenckie, powstały wnętrza eleganckie, a jednocześnie zakorzenione w miejscu. Mamy tu więc meblarskie klasyki dizajnu oraz nawiązania do tradycyjnego stylu hiszpańskiego – spójrzcie chociażby na sufit i posadzkę oraz prostą drewnianą kuchnię.
 |
|||||
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
Sypialnie są wręcz butikowe, każda w innym stylu, każda piękna. Jedna nawiązuje do styli śródziemnomorskiego, gdzie wszelakie odcienie błękitu i turkusu są wręcz obowiązkowe!
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
Kolejna to nawiązanie do natury. Mamy tu kolory ziemi, soczystą żółć musztardowa jako dodatek oraz piękną mozaikę w łazience.
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
Ostatnia wreszcie, to mały Manhattan, czysta inspiracja stylem Nowego Jorku – geometryczna tapeta, detale oraz lekki przepych nadają wnętrzu spójności, widać tu wyraźne nawiązania do art deco, tak popularnego w latach 30 w Ameryce.
Ale popatrzcie na wiszącą lampę – nie mogło zabraknąć nawiązania do długiej historii półwyspu iberyjskiego i panujących tu niegdyś Maurów, którzy przynieśli ze sobą rękodzieło. Lampa marokańska, bo o niej mowa, to również historia Hiszpanii 🙂
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
 |
| apartament w Barcelonie; zdj.: http://www.revistaad.es/ |
Mnie mieszkanie urzekło. Odwagą kolorów, łączeniem stylów, szczegółami – chociażby takimi, jak lampy. Zwróćcie też uwagę na donice, bo chyba tak je można nazwać 🙂
A jakie jest Wasze zdanie na temat tego mieszkania? Chcielibyście mieć w swoim mieszkaniu wnętrze urządzone podobnie?
