6 dni w Andaluzji

Podziel się!

Shares

Ten wpis jest specjalnie dla Justyny, która poprosiła mnie, abym w 5 zdaniach napisała, co w 6 dni warto zobaczyć w Andaluzji.

Proszę bardzo, ale to będzie bardzo napięty plan 🙂

Proponowana trasa: Malaga – Granada – Cordoba – Sevilla – Malaga

Sama Malaga jest bardzo przyjemna i hiszpańska. Ma świetne muzeum Picassa, urocze stare miasto i pyszne owoce morza. Dlatego, jeśli już tam lądujemy, to zatrzymajmy się chociażby na chwilę 🙂

Malaga; zdj.: Monika Bien-Konigsman

Granada to już całkiem inny klimat. Położona na tle majestatycznych gór Sierra Nevada. Mauretańskie dziedzictwo, piękna Alhambra, niezwykła część Albaicin, targowiska na ulicach, teterie (herbaciarnie) arabskie, tapasy do napojów gratis! Do Alhambry jednak trzeba rezerwować bilety z wyprzedzeniem (warto!).

Alhambra; zdj.: Maciej Konigsman
Alhambra; zdj.: Maciej Konigsman

Cordoba – kolejne dziedzictwo niezwykłej przeszłości Andaluzji. Mezquita, czyli meczet, stara dzielnica żydowska, ukwiecone patia, rzymski most….no i oczywiście pyszne tapas.

Cordoba; zdj.: Monika Bień-Konigsman

Sevilla – tu przynajmniej 2 noce. Moje ukochane miasto, które tętni życiem, jest niezwykle romantyczne (kto nie słyszał o Carmen) i bardzo andaluzyjskie!

Sevilla – królewskie miasto; zdj. Maciej Konigsman

Sevilla w listopadzie; zdj. Maciej Konigsman

Oczywiście po drodze są jeszcze:
Ronda – miasto, które uwielbiał Ernest Hemingway. Położone na urwisku. Zjawiskowe!
Pueblos blancos
Antequera
Górskie trasy
Piękne plaże w Tarifie
Afryka ….
A wszędzie cudowni ludzie i przepyszne jedzenie, nie mówiąc już o czerwonym winie 🙂

plaża w Andaluzji; zdj.: Maciej Konigsman

Na sześć dni chyba wystarczy!
Justyno, gdyby były potrzebne jeszcze jakieś informacje, to śmiało pisz.
Pozdrawiam 🙂


Podziel się!

Shares
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Cała przyjemność po mojej stronie! Powodzenia życzę i pisz, gdybyś potrzebowała jeszcze jakiś informacji 🙂
Pozdrawiam 🙂

Justyna Cieślik

Moniko dziękuję jeszcze raz! Postaram w te 6 dni pochłonąć smaki Andaluzji:))))

Hasta luego!:))))