Notesy – praktyczne i piękne

Czy też tak macie, że obok notesów nie możecie przejść obojętnie? Czy przyciągają wasz wzrok, kuszą, by dotknąć ich okładkę. Powąchać kartki? A może zachęcają nietypowym rozmiarem i kształtem? Jakimś dodatkiem w postaci ołówka lub zakładki z niebieskiego sznurka? Ja jestem od nich lekko uzależniona. Lubię mieć ich sporo. Jeden noszę zawsze w torebce. Drugi…

Czytaj dalej

Barcelona, czy Madryt?

Świat powoli wraca do podróżowania. A ja, jeszcze przed całym tym zamieszaniem napisałam znowu o Hiszpanii. Artykuł właśnie się ukazał! Czy trzeba wybierać pomiędzy Barceloną a Madrytem? Zapraszam do lektury 🙂 Cały tekst od strony 112 w poniższym linku. Ja jednak polecam cały magazyn, bo dużo w nim podróżniczego dobra!

Czytaj dalej

Handmade in Barcelona – część 1

Mojego pierwszego pierścionka nie pamiętam, ale dobrze pamiętała go moja mama. Na przedszkolnej drzemce, zamiast drzemać, wzięłam go do ust i…się o mało nie udławiłam. Na szczęście moje przytomne przedszkolanki, chwyciły mnie za nogi, i kiedy byłam już w pozycji do góry nogami, wytrzepały pierścionek ze mnie. To nie żart 🙂 Pamiętam mój drugi pierścionek….

Czytaj dalej

Chcesz pachnieć jak Barcelona?

Są miejsca, w których człowiek zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Tak było ze mną i z Barceloną. Pamiętam, jak nie mogłam przestać chodzić jej wąskimi uliczkami. Jak urzekła mnie Barceloneta. Jak bardzo nie chciałam kłaść się spać, tylko chłonąć to miasto całą sobą. A kiedy jestem zakochana, to chcę mieć tę miłość blisko siebie. Jak…

Czytaj dalej

Barcelona Slow food, a do tego vegetarian!

Barcelona to miasto bardzo otwarte i kosmopolityczny, nie może więc zabraknąć w nim miejsc do jedzenia, które są ekologiczne i wegetariańskie. Oto parę z nich: Ina Cafe, Carrer Carders 43 Bezpretensjonalnie i wesoło. Pyszna kawa. Duży brunch lub mały lunch 🙂 Lokalne produkty. Ale wszyscy przychodzą tu tak naprawdę dla jednego dania. To piadina. Ta…

Czytaj dalej

Barcelońskie must do na jesień

To idealna pora, by wybrać się do Barcelony. Już nie jest tak gorąco, a ciągle bardzo przyjemnie. Tłumy? Są (to przecież Barcelona), ale jakby trochę mniejsze. Woda w morzu ciepła, cava nadal schłodzona. POGODA 22,5 st.C w październiku, 17,5 st.C w listopadzie, ok.14 st.C w grudniu, styczniu i lutym (dane wg Agencia Estetal de Meteorologia)….

Czytaj dalej

Chwytaj dzień w Barcelonie

Wyobraź sobie taki poranek: wstajesz rano. Za oknem świeci słońce. Idziesz na małe śniadanie z kawą i sokiem pomarańczowym ze świeżo wyciskanych owoców. Wracasz do domu. Przebierasz się w strój do biegania. Po chwili jesteś już na plaży, więc biegniesz. Nie lubisz biegać? Przepraszam, zapomniałam. Chcesz poćwiczyć. Proszę bardzo.  Możesz to zrobić na plaży. Chcesz…

Czytaj dalej

Czas na świąteczne upominki!

Oczywiście w stylu hiszpańskim lub o Hiszpanii. Na początek coś do wnętrz. Tu nie zawiedzie Was Zara Home. Piękne pledy, koce, ręczniki, filiżanki, wazony, świeczniki…czego tylko dusza zapragnie, a wszystko do domu! Zapomniałam o pięknych stolikach w stylu marokańskim 🙂 Mnie bardzo się spodobała ta aksamitna opaska na oczy dla śpichów w cenie 29 zł…

Czytaj dalej

Grudniowa Barcelona

Moje dwie koleżanki poleciały do Barcelony i wrzuciły dzisiaj na facebooka zdjęcie z plaży . Na zdjęciu widać morze, ale najważniejszy jest pierwszy plan, czyli sangria. Jedna z nich napisała: Barcelona jest fantastyczna, zresztą wiesz to. O tak! Wiem. Kiedy pierwszy raz, a było to w 2005 lub 2006 roku poleciałam do Barcelony z UK…

Czytaj dalej